Aktualności
|
Coraz więcej chętnych po prawo jazdy. Kierowcy chcą zdążyć przed zmianą przepisów
10.11.2015
|
Zainteresowanie kursami na prawo jazdy jest rekordowo wysokie. Powód? Kandydaci chcą zdążyć przed styczniowymi zmianami w przepisach. W wojewódzkich ośrodkach ruchu drogowego (WORD) znów zrobiło się tłoczno. – Zwykle na egzamin czeka się ok. dwóch tygodni. Teraz kolejki dochodzą nawet do miesiąca. Nie lepiej wygląda sytuacja w ośrodkach szkoleniowych przygotowujących do egzaminu. W jednej z największych warszawskich szkół jazdy przerwy w kolejnych spotkanich z instruktorem wynoszą nawet dwa–trzy tygodnie. Ile osób teraz stara się o uprawnienia? Jak wynika z danych Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych (PWPW), tylko we wrześniu PKK, czyli profil kandydata na kierowcę (wyrobić musi go każdy przystępujący do kursu), uzyskało ponad 102 tys. osób., a do 27 października – kolejnych niemal 75 tys. Dla porównania, we wrześniu 2014 r. założono 65 tys. PKK. Większe zainteresowanie kursami i egzaminami wynika ze zmian w przepisach. Każdy, kto po raz pierwszy otrzyma prawo jazdy po 4 stycznia 2016 r., zostanie objęty dwuletnim, rygorystycznym okresem próbnym. I tak np. przez pierwszych 8 miesięcy kierowca nie będzie mógł przekraczać 50 km/h w terenie zabudowanym czy 100 km/h na autostradzie i ekspresówce. Do tego między 4 a 8 miesiącem będzie musiał przejść dwa dodatkowe, płatne szkolenia (teoretyczne i praktyczne). Łatwiej będzie też stracić uprawnienia – wystarczą np. trzy wykroczenia przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. Nic dziwnego, że każdy chce zdążyć. Ale choć zostały jeszcze dwa miesiące, ten, kto nie zakończy kursu praktycznego najpóźniej w drugiej połowie listopada i nie zda egzaminu za pierwszym podejściem, może zapomnieć o tym, że ominie go okres próbny. Oczywiście pod warunkiem, że nowe przepisy w ogóle wejdą w życie od stycznia. Z naszych informacji wynika, że termin ten jest zagrożony. Powiaty już nawołują, by zmiany weszły w życie z półrocznym opóźnieniem, czyli dopiero w maju–czerwcu 2016 r. GP |
|
Podsumowanie akcji "Znicz 2015"
5.11.2015
|
W czasie trwania akcji "ZNICZ 2015" na polskich drogach w ciągu czterech dni doszło do 294 wypadków, w których zginęło 36 osób, a 340 zostało rannych. Przeprowadzone przez policjantów badania stanu trzeźwości pozwoliły na wyeliminowanie z ruchu 1337 nietrzeźwych kierujących. Do wielu wypadków doszło z powodu brawurowej jazdy kierowców i nadmiernej prędkości.Tegoroczna akcja „Znicz" rozpoczęła się na naszych drogach 30 października br. Przez 4 dni policjanci wspierani przez Straż Miejską, Gminną, Żandarmerię i Służbę Ochrony Kolei na terenie całego kraju czuwali nad bezpieczeństwem tych, którzy wyruszyli w niekiedy bardzo daleką drogę, by zapalić światełko na grobach swoich bliskich. Od 30 października do 2 listopada br., do późnych godzin popołudniowych, na polskich drogach doszło do 294 wypadków, w których zginęło 36 osób, a 340 zostało rannych. W 2014 roku, od 31 października do 2 listopada, doszło do 196 wypadków drogowych, w których śmierć poniosło 20 osób, a 252 zostały ranne. W dalszym ciągu zatrważająca jest liczba osób, które decydują się wsiąść za kierownicę po alkoholu. W tym roku policjanci zatrzymali 1337 nietrzeźwych kierujących. W roku ubiegłym takich osób odnotowano 910. Do wielu wypadków doszło z powodu brawurowej jazdy kierowców i nadmiernej prędkości czemu sprzyjała iście wiosenna aura w ciągu dnia, a przymrozki i mgła w nocy. W tym roku, tak jak i w latach poprzednich, w trakcie Święta Zmarłych nad naszym bezpieczeństwem czuwało kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy. Szczególnie na drogach dojazdowych do miast i w okolicach cmentarzy widocznych było więcej patroli. Funkcjonariusze kierowali ruchem ulicznym, bowiem przy największych nekropoliach w miastach zmieniła się organizacja ruchu. W ramach akcji „Znicz” cmentarze, przystanki i targowiska patrolowane były również przez policjantów ubranych po cywilnemu. Jak co roku w okresie Wszystkich Świętych do akcji włączyło się również lotnictwo policji. Funkcjonariusze w śmigłowcach patrolowali autostrady, drogi ekspresowe oraz mniejsze drogi dojazdowe w okolicach cmentarzy. KGP |
|
Wtórnik prawa jazdy i karta pojazdu: Wydanie dokumentów nie uderzy po kieszeni
26.10.2015
|
Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem opłata za wydanie wtórnika prawa jazdy w wynosi 100 zł. 75 zł zapłacimy natomiast za wydanie karty pojazdu oraz jej wtórnika. Czym jest wtórnik prawa jazdy? To dokument, o który wnioskujemy w momencie utraty lub w związku ze mianą danych dotyczącą dokumentu prawa jazdy. Oznacza to, że o wtórnik nie będziemy mogli ubiegać się w momencie, gdy stracimy uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Podkreślić należy, że próba wyłudzenia dokumentu w momencie gdy utraciliśmy uprawnienia jest przestępstwem ściganym z urzędu. gdy prawo jazdy uległo zniszczeniu i dokument jest nieczytelny; gdy prawo jazdy zostało zgubione lub skradzione; gdy uzyskaliśmy lub utraciliśmy uprawnienia na poszczególne kategorie oznaczone w dokumencie; gdy imię, nazwisko lub adres uprawnionego uległ zmianie. Co należy zrobić aby uzyskać wtórnik prawa jazdy? W zależności od przyczyny wyrobienia wtórnika należy, poza złożeniem wniosku, dokonać kilku innych czynności: 1) złożyć opisane wcześniej oświadczenia, 2) zwrócić zniszczony dokument, 3) zwrócić dokument wymagający zmiany danych. Wymagane dokumenty przy składaniu wniosku: Poza powyższymi czynnościami należy, podobnie jak w przypadku wyrabiania nowego prawa jazdy, złożyć odpowiedni wniosek, do którego należy załączyć: • dowód uiszczenia opłaty za wydanie wtórnika prawa jazdy, • fotografię o wymiarach 3,5 x 4,5 cm, przedstawiającą osobę bez nakrycia głowy i okularów z ciemnymi szkłami, w taki sposób, aby ukazywała głowę w pozycji lewego półprofilu z widocznym lewym uchem, z zachowaniem równomiernego oświetlenia twarzy, • Kserokopię posiadanego prawa jazdy, jeżeli wydanie dokumentu następuje w wyniku zmiany danych. GP |
[ podstrona 12 z 21 początek ... | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | ... koniec ] |