Rygorystyczny okres próbny dla początkujących i nowe e-usługi to najważniejsze zmiany, z którymi muszą się liczyć kierowcy. Chyba że rządowi powinie się noga i rewolucję trzeba będzie znów przełożyć.
Wszystkie opisywane poniżej kwestie powinny już dawno obowiązywać, a konkretnie od stycznia br. Zgodnie z aktualnym planem wejdą w życie od 2017 r., ale jest to coraz bardziej wątpliwe. Wszystko zależy od tego, czy rządowi uda się wprowadzić nowy system informatyczny – Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców (CEPiK 2.0). Jak do tej pory z przygotowaniami są spore problemy. Niewykluczone więc, że wdrożenie projektu znów się opóźni, a jego konsekwencje odczują kierowcy – zarówno w pozytywnym, jak i negatywnym sensie. Zakładając jednak, że wejdą w życie z początkiem 2017 r., to wówczas największe zmiany dotkną przyszłych kierowców. Osoba, która po nowym roku zda egzamin i otrzyma prawo jazdy, zostanie objęta okresem próbnym (ustawa z 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami, rozdz. 14). Okres próbny będzie dotyczył tych, którzy po raz pierwszy uzyskali prawo jazdy kategorii B, i trwał dwa lata, począwszy od dnia, w którym wydany został dokument. W tym czasie kierowca będzie zobowiązany: odbyć między 4. a 8. miesiącem od dnia otrzymania prawa jazdy kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym.
GP |